Norma indywidualna.
J. Godlewski jest autorem koncepcji normy indywidualnej, akcentującej elementy biologiczne seksualności człowieka (Godlewski, 1977; Godlewski, 1985a, 1985b). Jest to koncepcja uzupełniająca normę partnerską (patrz wcześniejszy wpis na blogu), akcentującą funkcję hedonistyczną i więziotwórczą, podporządkowując im biologiczny aspekt seksualności związany z prokreacją. Norma indywidualna akcentuje kwestię dysfunkcji seksualnych, które mogą utrudniać lub uniemożliwiać realizację aspektu biologicznego w seksie. Norma indywidualna bardziej nastawiona jest na realizację funkcji, a nie osiąganie celu, jak norma partnerska, i analizuje, czy zachowanie seksualne spełnia jednocześnie trzy funkcje: biologiczną (zachowanie gatunku), psychologiczną (zaspokojenie potrzeby seksualnej) i społeczną (tworzenie więzi). Norma ta zatem przyjmuje, ze konieczny, ale nie wystarczający warunek uznania zachowania seksualnego za prawidłowe, występuje wtedy, gdy zachowanie to z powodów niezależnych od woli, nie wyklucza lub nie ogranicza w bardzo znaczącym stopniu bądź trwale, możliwości spełnienia funkcji kreacyjnej, hedonicznej i społecznej. Funkcje psychologiczne i społeczne w swej istocie pokrywają się z kryteriami normy partnerskiej, natomiast funkcja biologiczna normy indywidualnej jest spełniona, gdy 1) z nie zamierzonych przyczyn nie wyklucza ani nie ogranicza w znacznym stopniu możliwości dokonania stosunku dopochwowego mającego doprowadzić do zapłodnienia; 2) nie cechuje się trwałą tendencją do unikania stosunku dopochwowego. Kolejne punkty pokrywają się z kryteriami normy partnerskiej, i brzmią one następująco: 3) wzór zachowania seksualnego nie ogranicza szansy obustronnej akceptacji, 4) zachowanie seksualne rokuje obustronną akceptację seksualną, 5) zachowanie seksualne nie grozi uszkodzeniem czyjegokolwiek zdrowia. Punkty 1 i 2 spełniają warunki prawidłowości biologicznej człowieka i mają za zadanie służyć podtrzymaniu życia gatunku. Można powiedzieć, iż norma indywidualna jest bardziej rygorystyczna, gdyż zakłada, iż zachowanie seksualne musi spełniać wszystkie trzy funkcje, z biologiczną włącznie. Należy jednak podkreślić, że nie narusza ona koncepcji normy partnerskiej, lecz ją dookreśla w aspekcie biologicznym.
Opisując obie koncepcje normy seksualnej, zarówno partnerskiej i indywidualnej, należy dodać, iż zostały one stworzone juz dosyć dawno, w innym układzie społeczno-obyczajowym, i mimo, że nadal znajdują zastosowanie w pracy klinicznej, to jednak rozwoj technologii i dramatyczne zmiany społeczeństwa, sugerowałyby przynajmniej poszerzenie granic normy, ponieważ rozwój internetu, w tym cyberseksu, stwarza zupełnie inne wyzwania i formy seksualności.
Dr Dariusz Skowroński © wszelkie prawa zastrzeżone
Zgodnie z prawami własności intelektualnej autor udziela zgody na cytowanie pod warunkiem pełnej adnotacji o źródle.