To nie jest przyjemny temat, ale dobrze to wiedzieć.

Tak naprawdę nie ma idealnie bezpiecznego kraju na świecie, ale Japończycy w kategoriach statystycznego ryzyka bycia zamordowanym prawie już to osiągnęli! Dane pokazują, że Japonia ma najniższy na świecie wskaźnik zabójstw per capita. Poza tym duża część morderstw jest związana z porachunkami japońskiej mafii Yakuza, co jeszcze bardziej zmniejsza ryzyko dla przeciętnego obywatela.

Oczywiście media zawsze każde morderstwo nagłośnią, i dlatego oglądając japońską telewizję można łatwo dojść do wniosku, że kraj ten niewiele różni się od innych, co do aktów agresji międzyludzkiej. Nic bardziej mylnego!

Japończycy nie mają poczucia zagrożenia, samotne kobiety wracają ostatnią kolejką metra późno w nocy, często można spotkać osoby w pojedynkę spacerujące w nocy w ciemnych i oddalonych miejscach, daleko od świateł głównych ulic, małe dzieci w wieku 7-8 lat same podróżują metrem do szkoły, itp. Tak więc warto docenić poczucie bezpieczeństwa, które oferuje Japonia.

Zapraszam dodatkowo do przeczytania artykułu na portalu newsonjapan.com

Szczególnie spodobało mi się to określenie, że Japonia ma tradycyjnie najniższy wskaźnik zabójstw: “Japan is traditionally the lowest….”. Ten dobór słów dużo mówi o percepcji Kraju Kwitnącej Wiśni!

http://newsonjapan.com/html/newsdesk/article/106573.php