Polaków można wszędzie poznać, np. w hiszpańskiej restauracji w Singapurze. A po czym?
Na przykład po takim tatuażu:
Muszę przyznać, że zrobił na mnie wrażenie ten tatuaż, ponieważ jego prostota, a jednocześnie podwójne znaczenie, wywołało ciekawy wydźwięk, przynajmniej w moim subiektywnym odbiorze.
Dariusz Skowroński © wszelkie prawa zastrzeżone
Zgodnie z prawami własności intelektualnej autor udziela zgody na cytowanie w celach edukacyjnych pod warunkiem pełnej adnotacji o źródle. Natomiast kopiowanie wypowiedzi, w tym przesyłanie całości lub jej fragmentów (tekst i/lub zdjęcia) dalej i rozpowszechnianie w formie papierowej lub elektronicznej, bez wcześniejszej zgody autora zabronione